Łyk wiedzy o wodzie. Jak pić wodę? Jak o tym pamiętać?
Czy pijemy wystarczającą ilość wody? To niezwykle ważne pytanie, ponieważ składamy się z niej nawet w 80%. Znajduje się ona w naszych narządach i pełni kluczowe funkcje w organizmie, dlatego jej niedobór może mieć fatalne skutki. Ile płynów powinniśmy pić, jakich oraz jak o tym pamiętać? Sprawdź nasz poradnik.
Żyjemy dzięki wodzie
Dzieci mają w sobie nawet 80% wody, dorośli około 60. Imponująca jest też jej zawartość w poszczególnych narządach. I tak wynosi ona ponad 70% w mięśniach, jelitach, skórze czy mózgu, 80% w płucach, nerkach i sercu. Jest nawet w kościach (20%) i tkance tłuszczowej (10%). Woda jest rozpuszczalnikiem dla związków chemicznych, bierze udział w trawieniu, pełni funkcje transportowe, usuwa końcowe produkty przemiany materii, jest w mazi stawowej, a także chroni organy przed uszkodzeniem. Mówiąc krótko, bez niej nie moglibyśmy żyć. Jakie mogą być skutki jej niedoboru i jakie symptomy są niepokojące?
Skutki niedoboru wody
O tym, że pijemy za mało może świadczyć wzmożone uczucie pragnienia oraz suchości w ustach. Jeżeli zbagatelizujemy te podpowiedzi organizmu, mogą pojawić się: bóle głowy, uczucie gorąca i duszności, osłabienie, słaby apetyt, wysuszenie skóry, bezsenność czy problemy z koncentracją. Poważne odwodnienie jest bezpośrednim zagrożeniem zdrowia, a nawet życia, dlatego należy robić wszystko, aby go unikać. Jak to robić?
Ile wody powinniśmy pić?
Żeby uniknąć odwodnienia oraz zapewnić organizmowi prawidłowe funkcjonowanie, należy pić właściwą ilość wody. Mówi się, że jest to od 1,5 do 2,5 litrów płynów dziennie. Trzeba tu zaznaczyć, że zależy to od płci, wieku, trybu życia, wykonywanej pracy czy uprawianego sportu. W przybliżeniu można przyjąć, że przeciętny dorosły człowiek powinien dostarczać 30 ml na każdy kilogram masy ciała. Łatwo więc obliczyć, że dla osoby ważącej na przykład 80 kg jest to mniej więcej 2,5 litra. Oczywiście jest to wartość bardzo przybliżona i zdarza się, że nasze dzienne zapotrzebowanie na wodę wzrasta do trzech czy czterech litrów. Kiedy tak się dzieje?
Kiedy trzeba pić więcej?
Więcej płynów musimy przyjmować w okresie wzmożonego wysiłku fizycznego czy gdy temperatura otocznie przekracza 22°C. Większą potliwość mogą także spowodować sytuacje stresowe. Wodę trzeba szczególnie uzupełniać podczas gorączki, biegunki oraz chorób (w rzadkich przypadkach nie powinno się pić zbyt wiele – o tym poinformuje lekarz). Oczywiście nie wolno przesadzać. Picie skrajnie dużych ilości wody może doprowadzić do wypłukania sodu z organizmu, co bywa groźne. Pocieszające jest, że wodę naprawdę trudno przedawkować, gdy ma się zdrowe nerki, a większość z nas ma problem z jej niedoborem, więc zwiększenie nawodnienia będzie korzystne dla organizmu.
Co pić na co dzień?
Jeśli nie ćwiczymy intensywniej dłużej niż godzinę dziennie, do prawidłowego nawodnienia wystarczy czysta woda – kranowa lub źródlana – bez większej zawartości minerałów czy dodatków. Oczywiście można używać jej do zaparzenia kawy czy herbaty. Często spotka się informacje, że zawarta w nich kofeina jest moczopędna i odwadnia. Nie jest to do końca prawda. Rzeczywiście, ma takie właściwości, ale w stosunkowo dużych dawkach. Dwie herbaty dziennie na pewno nam nie zaszkodzą. Dobrym pomysłem na uzupełnianie płynów są także świeżo wyciskane soki owocowe, lemoniada czy kompot. Raczej unikajmy kolorowych, gazowanych napojów ze sklepu. Nie dość, że zawierają one masę cukru i inne niepotrzebne nam substancje, to jeszcze często wzmagają pragnienie.
Co pić przy wysiłku?
Gdy pracujemy fizycznie, ćwiczymy czy żar leje się z nieba i jesteśmy narażeni na dużą potliwość, warto sięgnąć po wody mineralne i napoje izotoniczne. Te drugie zawierają potas, sód, elektrolity, witaminy oraz odpowiednią ilość węglowodanów. Dobrze się wchłaniają i szybko pozwolą uzupełnić składniki tracone wraz z potem. Oczywiście nie musimy sięgać po produkty sklepowe. Napój izotoniczny możemy zrobić w domu. Na przykład wystarczy pół litra wody, łyżka miodu, sok z jednej cytryny i trochę soli.
Inne źródła wody
Pamiętajmy, że wodę dostarczmy do organizmu także wraz z jedzeniem. Dużo mają jej niektóre owoce i warzywa. Nie zapominajmy też o takich oczywistościach jak mleko, jogurty i zupy. Nie trzeba koniecznie pić około 2 litrów wody dziennie. Ważne, żeby ogólna jej ilość dostarczana do organizmu oscylowała wokół tej liczby. Jeśli na co dzień obecnie pijemy mało, nie wtłaczajmy w siebie nagle ogromnej ilości płynów, ponieważ może nas to tylko zniechęcić. Lepsza będzie metoda małych kroków.
Naturalna i pyszna dawka witamin
Świeżo wyciskane soki to nie tylko pomysł na urozmaicenie w codziennym menu napojów, ale także świetny sposób na zastrzyk witamin i innych składników odżywczych. Najtaniej robi się soki cytruciarką, ale jak sama nazwa wskazuje, sprawdzi się tylko jeśli jesteśmy fanami cytrusów. Inne smaki pomoże wprowadzić sokowirówka, a wydobyć to co najlepsze z owoców i warzyw – wyciskarka wolnoobrotowa. Możemy też poradzić sobie bez tych urządzeń – blenderem kielichowym lub ręcznym. Rozdrobnione za ich pomocą składniki stworzą gęste smoothie. Fani produktów mlecznych mogą stworzyć świetne koktajle z owocami i maślanką czy klasycznym mlekiem. Zupełnie innym mlekiem, ale też znakomitym do tego typu smakowitości jest mleczko kokosowe.
Jak pamiętać o piciu wody?
Trzymajmy butelkę, karafkę, szklankę czy inne naczynie z wodą zawsze w zasięgu ręki. Rozpoczynajmy dzień od szklanki wody lub soku. Pijmy ją także do każdego posiłku. Bierzmy wodę i inne napoje ze sobą, gdy wychodzimy. Można też spróbować aplikacji przypominających o piciu albo ustawiać budzik. Urozmaicajmy, to co pijemy. Szczególnie jeśli nie lubimy smaku wody – wzbogaćmy ją na przykład sokiem z cytryny czy limonki.
Czysta, smaczna woda w domu – dzbanki Brita
Brita Marella XL to pojemny dzbanek idealny do codziennego użytku. Zastosowane w nim filtry redukują zawartość związków odpowiedzialnych za tworzenie się kamienia. Wystarczy więc przelać przez dzbanek wodę przed jej ugotowaniem, aby cieszyć się doskonałym smakiem kawy i herbaty bez osadu. Dzięki temu dbamy też o czajnik, który rzadziej trzeba odkamieniać. Filtry w dzbanku dodatkowo wyłapują większe cząsteczki z rur, redukują metale ciężkie jak ołów i miedź, zatrzymują chlor a także redukują występowanie śladowych zanieczyszczeń, takich jak wybrane herbicydy, pestycydy i substancje farmaceutyczne (o ile znajdują się w wodzie).
Wkład filtrujący wystarczają nawet do miesiąca użytkowania. Produkt sam informuje o konieczności jego wymiany za pomocą wskaźnika BRITA Memo. Zaletą dzbanka jest jego nowoczesny design z wąską obudową, która łatwo mieści się na półkach w lodówce. Atutem są też ergonomiczny uchwyt i wygodny dziubek do nalewana. Dzbanek można myć w zmywarce.
Woda zawsze pod ręką – butelki Brita
Butelka Brita Fill & Go to łatwy sposób, aby mieć wodę zawsze przy sobie. A gdy się skończy, można ją uzupełnić z dowolnego kranu. Krążki filtrujące wyłapują bowiem chlor i inne substancje negatywnie wpływające na smak, mikrocząsteczki większe bądź równe 30 μm oraz śladowe zanieczyszczenia, takie jak niektóre pestycydy, herbicydy i hormony (o ile występują w wodzie). Butelka ma nowoczesny kształt, dobrze leży w dłoni i bez trudu mieści się w plecaku czy większej torebce. Można ją zamówić w różnych kolorach. Osobom aktywnym spodoba się natomiast wersja Brita Fill & Go Active z ustnikiem.
W trosce o naturę
Jeśli tylko możemy, ograniczajmy kupno wody butelkowej. Jeżeli nie jesteśmy pewni jakości kranówki lub nam nie smakuje, używajmy filtrów czy dzbanków filtrujących. Zamiast kupować soki w kartonie (a nawet butelkach szklanych – ich recykling też zużywa sporo energii), wyciśnijmy zdrowsze odpowiedniki ze świeżych warzyw i owoców w domu lub zróbmy smoothie albo koktajl. Odstawmy też izotoniki (róbmy własne) i napoje energetyczne oraz gazowane ze sklepów. Niech za troską o zdrowie nasze i naszych najbliższych idzie też troska o nasza planetę.
Podsumowanie
Dbanie o odpowiednie nawodnienie jest kluczowe dla prawidłowego funkcjonowania organizmu, dlatego warto wyrobić sobie nawyk sięgania po wodę i inne napoje Przeciętny, zdrowy dorosły powinien dostarczać sobie około 1,5 – 2,5 litrów płynów każdego dnia. Na co dzień może to być woda, świeżo wyciskane soki czy (z umiarem) kawa i herbata. W okresie wzmożonego wysiłku najlepszym wyborem będzie napój izotoniczny domowej roboty. W regularnym piciu wody mogą pomóc dzbanki i butelki filtrujące wodę. Pierwsze sprawdzą się w domu, drugie poza nim.